Postanowiłem pokazywać treści z różnych witryn katolickich, aby zachęcić Czytelników do poznawania tematyki religijnej, teologicznej, nawiązujących do tematów wiary, Kościoła i Boga. Zachęcam do przeczytania tekstu z deon.pl poświęconemu mitom o religii w szkole.
Poniżej 10 najpopularniejszych mitów odnośnie do religii w szkole.
MIT 1. Ilość obywateli RP popierających katechezę w szkole spada.
Nieprawda. Z badań przeprowadzonych przez CBOS w 2012 r. wynika, że Polacy zaakceptowali obecność lekcji religii w szkołach: 72 proc. ankietowanych jest za nauczaniem religii w publicznych placówkach oświatowych, podczas gdy w 1991 r. zwolenników jej powrotu było jedynie ok. 50 proc.
* Obecnie sytuacja różni się od tej przedstawianej powyżej :(
MIT 2. Religia nie liczy się do średniej ocen, dlatego uczniowie nie przejmują się tymi lekcjami.
Nieprawda. Od roku szkolnego 2007/2008 stopień ten jest wliczany do średniej ocen.
MIT 3. Polska jest jedynym krajem w Europie, który prowadzi zajęcia katechetyczne w szkole.
Nieprawda. W 9 krajach UE udział w szkolnych lekcjach religii jest obowiązkowy. Są to: Austria, Cypr, Dania, Finlandia, Grecja, Malta, Niemcy, Szwecja i Wielka Brytania. Z kolei w 15 państwach UE udział w szkolnych lekcjach religii jest dobrowolny, w zależności od woli rodziców bądź samych uczniów w klasach ponadgimnazjalnych. Są to: Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Hiszpania, Irlandia, Litwa, Łotwa, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Węgry i Włochy. Co ciekawe, jedynie Białoruś i Słowenia zabroniły nauczania religii w szkole. Polska z lekcjami religii w szkole nie jest wyjątkiem na mapie Europy. W wielu krajach europejskich tradycja nauczania religii w szkołach publicznych trwa nieprzerwanie od ponad 200 lat i w większości ma charakter wyznaniowy, a nie religioznawczy.
MIT 4. Nauka religii jest obowiązkowa.
Nieprawda. Obecnie w Polsce lekcje religii, podobnie jak etyka, wychowanie do życia w rodzinie oraz języki mniejszości narodowych czy etnicznych należą do grupy przedmiotów fakultatywnych. Nauczanie tych przedmiotów staje się jednak obowiązkowe jeśli taką wolę wyrażą rodzice ucznia lub sam uczeń, o ile jest pełnoletni.
[Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, bp Marek Mendyk podkreśla, że religia nie jest przedmiotem dodatkowym. Jest to przedmiot do wyboru, który staje się obowiązkowy po złożeniu stosownego oświadczenia przez rodziców lub pełnoletnich uczniów].
MIT 5. Za katechezę w szkołach powinien płacić bezpośrednio Kościół.
Nieprawda. Lekcje katechezy, choć nie są obowiązkowe, mają - jako jedne z niewielu zajęć w szkole - spełniać podstawową rolę wychowawczą. Religia nie ma przekazywać suchej wiedzy, ale pozwalać uczniom rozwijać osobowość, realnie dojrzewać. Uczyć się, jak być szczęśliwym. Ponadto, choć katechezę finansujemy my wszyscy, to przecież wszyscy finansujemy też lekcje etyki, z których korzysta - jak dotychczas - niewielu uczniów. Na kogo mielibyśmy zatem przerzucić koszt tych zajęć? Po drugie, zaprzestanie finansowania katechezy z budżetu państwa nie musi poprawić polskiego systemu oświaty. Bardzo wiele przykładów pokazuje, że automatyczne przeniesienie funduszy z jednego "worka" do drugiego (np. z katechezy na tablety lub stypendia dla ubogich uczniów) nie funkcjonuje. Wynika to choćby z tego, że przygotowanie nowej infrastruktury dla zupełnie nowych rozwiązań z pewnością pochłonie wyższe środki lub będzie nieefektywne. Ponadto, mogą one nie zapewnić wychowawczej roli, którą pełnią lekcje religii (np. tablety dla uczniów).
MIT 6. Szkoła, by być świecka, musi być pozbawiona jakichkolwiek oznak religii.
Nieprawda. Szkoła nie ma być świecka, ma być publiczna - odpowiadać wartościom wyznawanym przez członków społeczeństwa. Religia w szkole jest nieobowiązkowa, coraz częściej uczniowie decydują się na etykę - i mają do tego prawo. Gdyby w danej szkole żaden rodzic i żaden uczeń nie zdecydował się na lekcje religii, to wówczas nikt by za nią nie płacił, nikt nie musiałby jej organizować.
MIT 7. Religia dyskryminuje dzieci z rodzin innych wyznań.
Nieprawda. Świadectwa nie zawierają informacji, czy uczeń uczęszczał na religię czy etykę i jakiego jest wyznania. Dyrektorium katechetyczne ustaliło również, że ocenę z religii katolickiej należy stawiać za "wiedzę religijną, aktywność, pilność i sumienność ucznia, natomiast nie powinno się tej oceny wystawiać za udział w praktykach religijnych. Co ważne, obowiązek organizacji lekcji religii spoczywa na dyrekcji konkretnej szkoły. Jeśli zgłosi się przynajmniej 7 chętnych na katechezę, lekcje odbywają się w klasach lub grupach międzyklasowych. Grupy międzyszkolne organizowane są dla 3 chętnych. Analogiczne przepisy jak w przypadku lekcji religii katolickiej, dotyczą organizowania lekcji religii innych wyznań, także dla wyznawców islamu czy judaizmu.
MIT 8. Religia w szkole jest oderwana od życia parafialnego i wspólnotowego.
Nieprawda. Zgodnie z przepisami Dyrektorium oraz w myśl rozporządzenia MEN z 1990 r. obowiązek troski o lekcje religii w szkołach na terenie parafii spoczywa na miejscowym proboszczu. Najczęściej to on rekomenduje biskupowi (a w praktyce - odpowiedniej komórce kurii diecezjalnej) katechetów, którzy posiadają kwalifikacje i z którymi chciałby współpracować. W niektórych diecezjach w Polsce, np. w archidiecezji katowickiej, obowiązki i prawa katechety (także w relacji do proboszcza) reguluje specjalny dokument: tzw. Statut katechety świeckiego. Co ważne, Dyrektorium zobowiązuje w sumieniu katolików do zapisania dzieci na szkolne lekcje religii.
MIT 9. W Polsce nigdy wcześniej nie było szkolnej katechezy.
Nieprawda. Religia w szkole to nie efekt porozumienia rządu z Watykanem (tzw. Konkordatu). Choć w 1950 r. władze zawarły z Episkopatem porozumienie, które miało regulować szkolną naukę religii, to w praktyce w 1961 r. rzeczywiście zakazano nauczania religii w szkołach. Katecheza wróciła dopiero w roku szkolnym 1990/91. Co ciekawe, nauczanie religii przed epoką komunizmu zawsze znajdowało się w wykazie szkolnych przedmiotów nauczania, nawet podczas zaborów.
MIT 10. Katecheci nie mają pojęcia o pracy w szkole.
Nieprawda. Nauczyciele religii podejmują pracę w szkole na takich samych zasadach jak nauczyciele innych przedmiotów oraz muszą spełnić dodatkowe warunki.
Po pierwsze muszą posiadać imienne skierowanie do konkretnej placówki wystawione przez biskupa diecezjalnego.
Po drugie - ich kwalifikacje określa porozumienie zawierane między ministrem edukacji narodowej a Konferencją Episkopatu Polski, a nie ustawa lub rozporządzenie ministerialne. Obecnie wymagane jest ukończenie studiów teologicznych oraz uzyskanie przygotowania pedagogicznego.
Nadzór nad nauczaniem religii w szkole pełnią zarówno wizytatorzy kościelni z kurii diecezjalnej jak też wizytatorzy z kuratorium oświaty. Wizytacje kościelne kontrolują treść nauczania i jej metodykę oraz zgodność z programem, a także sprawdzają organizację lekcji religii. Wizytacje z kuratorium lub przeprowadzane przez dyrektora szkoły odnoszą się jedynie do metodyki nauczania oraz zgodności z programem a nie do treści katechetycznych.
źr. https://m.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,1041,10-mitow-o-religii-w-szkole2019.html