Historycznie i muzycznie klasa I TMR

18.06.2012 14:49

W deszczowy poranek dnia 14 czerwca 2012 roku klasa I Technikum Mechanizacji Rolnictwa z wychowawcą Grzegorzem Chojnackim i nauczycielką języka polskiego Donatą Skierską wyruszyła do Sochaczewa.

Celem tego wyjazdu było zwiedzenie Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą, które to znajduje się w klasycystycznym budynku ratusza z XIX wieku. Muzeum powstało z inicjatywy członków Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Sochaczewskiej w 1973 roku. Na miejscu czekał wcześniej umówiony przewodnik, który oprowadził nas po obiekcie ciekawie opowiadając o zbiorach dotyczących II wojny światowej a w szczególności ekspozycji stałej pt:„Pole bitwy 1939-45 roku”. Dużym zainteresowaniem cieszyła się wśród męskiej klasy wystawa broni strzeleckiej różnego kalibru i typu, pełne umundurowanie i ekwipunek żołnierzy z walk nad Bzurą i nie tylko. Prawdziwym hitem okazał się rower dostosowany do potrzeb wojska-niektórzy chcieli na nim się przejechać. Udało nam się również obejrzeć wystawę plenerową, na której zobaczyliśmy czołg T-34, armaty samolot wywiadowczy Mig oraz inny ciężki sprzęt wojskowy.
Po tych militarnych wrażeniach wyruszyliśmy już w słońcu do pobliskiej Żelazowej Woli. Tam zwiedzanie rozpoczęliśmy od obejrzenia filmu wprowadzającego w klimat życia i twórczości wybitnego polskiego kompozytora i muzyka. Po tym seansie w towarzystwie przewodnika udaliśmy się piękną aleją wysypaną piaskiem wśród zieleni do domu urodzenia Fryderyka Chopina. Towarzyszyła nam przez cały czas pobytu w Żelazowej Woli muzyka fortepianowa stworzona przez wielkiego Polaka, która płynęła z ukrytych wśród roślinności specjalnych głośników. W tym miejscu młodzież poznała historię rodziny Chopina. Mogła stanąć w miejscu, gdzie przyszedł na świat autor licznych polonezów i etiud. Dom narodzin wielkiego mistrza okazał się w rzeczywistości niewielką oficyną, która należała do majątku rodziny Skarbków, u których Chopinowie byli rezydentami. Ponieważ pogoda nam sprzyjała to udaliśmy się na spacer po parku, sycąc się widokiem pięknych starych kasztanowców i wszechobecną muzyką.