26 marca 2015 roku w Zespole Szkół przy ul.Grunwaldzkiej 9 w Łowiczu odbyła się uroczystość poświęcona Żołnierzom Wyklętym. W tej niecodziennej i długiej lekcji historii uczestniczyli również dwaj uczniowie z „Blichu”-Tomek Kuciński z III TIN i Michał Kołaczyński z III TAŻ oraz ich opiekun Grzegorz Chojnacki.
Spotkanie rozpoczęło się od części artystycznej wykonanej przez tamtejszych gimnazjalistów a poświęconej pamięci żołnierzy wyklętych lub niezłomnych jak niekiedy mówi się o bohaterach walk z sowiecką dominacją w powojennej Polsce. Następnie wystąpił p. Zbigniew Zagajewski z wykładem połączonym z prezentacją umundurowania i uzbrojenia żołnierzy byłej AK walczących z reżimem komunistycznym w latach 1945-63 na terenie naszego kraju. Przekazywane informacje dotyczące żołnierskiego życia partyzanta tego leśnego czy miejskiego przekazane były w ciekawy i przystępny sposób. Wykład zawierał zabawne dygresje i wzbudził niekłamany podziw dla żołnierzy niezłomnych. To oni latami ukrywali się przed SB i agentami komunistycznymi. Swą postawą walczyli o wolną Polskę dla następnych pokoleń, dla nas.
Drugą część spotkania stanowił występ p. Tadeusza Polkowskiego „Tadka”, który również wspominał tych niezłomnych, tych zapomnianych przez lata komunizmu bohaterów, ludzi mądrych szlachetnych i stanowiących dla nas dziś wzory do naśladowania. „Tadek” wykonał kilka utworów hip-hopowych, w których słowa piosenek nawiązywały do postawy i walki żołnierzy AK czy Szarych Szeregów. Mówił również o potrzebie rozwoju młodego pokolenia, gdyż to też istotne dla Polski. Wskazywał, że autorytetów i wzorów nam nie brak .
Ostatnią część uroczystości stanowiła prelekcja pracownika IPN oddział w Łodzi wtedy to młodzież usłyszała o patriotyzmie, honorze i niezłomnej woli ludzi takich jak: Rotmistrz Witold Pilecki „Witold”, Zygmunt Szemdzielarz „Łupaszka”, Danuta Siedzikówna „Inka” czy Józef Franczak „Lalek” i wielu innych. Wiemy, że ok 50 żołnierzy wyklętych zamordowanych i pochowanych w anonimowych miejscach dzięki wysiłkom IPN-u, udało się zidentyfikować i przywrócić im dobre imię, a szczątki przekazać rodziną,, by mogły wreszcie opłakać i złożyć w rodzinnych grobach. Prace nadal trwają i wielu jeszcze żołnierzy czeka aby przestać być „wyklętymi” .