W dniach 05 – 07.10.2015 r. trzydziestoosobowa grupa ZPiT „Blichowiacy” uczestniczyła w kilkudniowej wycieczce szkolnej. Cele wyjazdu były następujące: krajoznawstwo, integracja członków tego folklorystycznego zespołu oraz poznawanie dziejów swojej Ojczyzny. Czas wycieczki był żywą lekcją historii, którą przeprowadził pan Krystian Grajczak – prezes oddziału PTTK Ziemi Gnieźnieńskiej.
Młodzież wraz ze swoimi opiekunami zwiedzali:
- Gniezno (m.in. Bazylikę Prymasowską pw. Wniebowzięcia NMP, Sanktuarium św. Wojciecha, Rynek, kościół Franciszkanów pw. Wniebowzięcia NMP Sanktuarium M.B. Pocieszenia Pani Gniezna),
-
Poznań (m.in. Bazylikę Archikatedralną św. Piotra i św. Pawła, Bazylikę Kolegiacką Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i św. Marii Magdaleny, Stary Rynek, Muzeum Instrumentów Muzycznych, kościół św. Wojciecha – Poznańską Skałkę),
- Zamek w Kórniku,
- Muzeum Pałac w Rogalinie (m.in. park, wozownię, galerię malarstwa, w której eksponowane są zbiory polskiego i europejskiego malarstwa z przełomu XIX i XX wieku, np. słynna „Joanna d’Arc” Jana Matejki, prace Jacka Malczewskiego i symbolistów francuskich),
- Bazylikę Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu.
Uczniowie ze szkoły na Blichu w Łowiczu wycieczkę ocenili bardzo pozytywnie. Emilia Pacek stwierdziła: „Bardzo mnie cieszy, że poznałam miejsca znane mi tylko z książek od historii lub Internetu. Tym bardziej jestem zadowolona jak pomyślę o tym, że, prawdopodobnie wielu z nas już nigdy nie będzie w tych miejscach, które zwiedzaliśmy”. Tomasz Zając zachwycał się organami w Bazylice w Licheniu: „Niesamowite uczucie zobaczyć największy zespół organów w Polsce. 20 tysięcy piszczałek, z których wydobywa się 157 głosów robi ogromne wrażenie”. Magdalenę Kozę zachwyciło wnętrze Bazyliki Kolegiackiej Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i św. Marii Magdaleny w Poznaniu: „Urzekło mnie piękno tej świątyni. Warto było być na tej wycieczce. Pomysł pana Jana Dutkiewicza, który ją zorganizował był trafiony”. Osoby, które w tym roku szkolnym wstąpiły w szeregi zespołu ZPiT „Blichowiacy” najbardziej cieszą się z faktu, że mogły zintegrować się ze swoimi starszymi kolegami.