W tym roku minie dokładnie 10 lat od ukończenia przeze mnie szkoły na Blichu. Chodziłem do Technikum Mechanizacji Rolnictwa. Były to ciekawe i zapadające w pamięć cztery lata.
Pomijając sprawy związane z nauką, gdy miałem okazję dowiedzieć się wielu interesujących i, co najważniejsze, przydatnych rzeczy, czasu tego nie mogę nazwać straconym. Wśród tego, co trwałe, o czym się nie zapomina, mogę z pewnością wymienić poznanie wspaniałych ludzi. Chodzi mi nie tylko o przyjaciół, z którymi kontakt utrzymuję pomimo upływu lat i sporej odległości, ale również o grupę nauczycieli, których darzę wielkim szacunkiem i serdecznością. No i najważniejsze, dlatego zostawione na sam koniec: tu poznałem mijając się na korytarzach i współuczestnicząc w konkursach swoją przyszłą żonę Basię. A że uczęszczała do Technikum Technologii Żywności, nie chodzę co dzień głodny.
Każdy jest kowalem własnego losu i wiele zależy od podejmowanych przez nas decyzji, dlatego doświadczenie z tej szkoły przyda się Wam w kuźni życia.
Pozdrawiamy.